Lider za mocny dla Gryfa

Pierwsza drużyna 4. Ligi Pomorskiej Radunia Stężyca przyjechała do Słupska pewna awansu do wyższej klasy rozgrywkowej, a kibice na Zielonej 9 mogli przekonać się dlaczego właśnie ta drużyna wywalczyła pierwsze miejsce w tym sezonie.

Gryf Słupsk S.A. przystępował do meczu z Radunią Stężyca w trudnej sytuacji kadrowej, osłabiony brakiem kilku podstawowych graczy. Radunia natomiast po zwycięstwie nad Stolemem Gniewino w 30. kolejce zapewniła sobie awans do trzeciej ligi.

Mecz przy Zielonej 9 zaczął się fatalnie dla słupszczan, którzy stracili bramkę już w 4. minucie. Defensorzy Gryfa byli przekonani, że piłka wyszła już za linię końcową boiska i przez chwilę zawahania zostawili trochę wolnego miejsca napastnikowi ze Stężycy, który umieścił piłkę w bramce Gryfa.

Gryfici do meczu przystąpili ostrożnie, jednak szybko stracona bramka nie podcięła im skrzydeł. Już w minutę po objęciu prowadzenia przez Radunię groźnie zaatakowali i wywalczyli rzut rożny, po którym główkował Łukasz Stasiak. Najlepszy strzelec ligi pomylił się minimalnie w tej sytuacji.

W 17. minucie gry dobrą indywidualną akcją popisał się Kacper Jendruch, który w środku pola przedryblował dwóch przeciwników i uderzył na bramkę Raduni z odległości ok. 18 metrów. Piłka zmierzała w róg bramki gości, jednak strzał był za słaby i bramkarz zdołał go wybronić. Chwilę później bardzo dobrze z rzutu wolnego uderzał Krzysztof Wandzio. Jednak jego strzał bramkarz Raduni zdołał wybyć na rzut rożny. Gryfici stworzyli też zagrożenie z wywalczonego w ten sposób rzutu rożnego, jednak Łukasz Stasiak pomylił się minimalnie przy strzale głową. W 37. minucie Radunia Stężyca podwyższyła prowadzenia na 0:2 po skutecznej kontrze. Jeszcze przed przerwą dobrą sytuację miał Damian Mikołajczyk, jednak jego strzał minął bramkę gości.

Druga połowa dobrze zaczęła się dla Gryfa, już w 49. minucie gola kontaktowego dla gospodarzy strzelił Łukasz Stasiak, który zakończył serię Raduni meczy bez straty bramki, która trwała od początku rundy wiosennej. Asystę przy golu Stasiaka zaliczył Wojciech Wójcik. Niestety już w 55. minucie Radunia odpowiedziała trzecim trafieniem. Przez kolejne minuty kibicie obserwowali wyrównany mecz, Radunia grała spokojniej długo rozgrywając piłkę, natomiast Gryf starał się jak najszybciej przenosić grę pod bramkę gości i strzelić drugiego gola. W 75. minucie po faulu w środku pola Radunia zyskała stały fragment gry z odległości ok. 20 metrów od bramki Gryfa. Stały fragment został jednak doskonale wykonany przez pomocnika ze Stężycy i wynik na tablicy zmienił się na 1:4 dla gości. W chwilę później Gryfici mogli strzelić drugą bramkę. Po rzucie rożnym główkował Wandzio, a piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką. W 81. minucie po kolejnej wrzutce główkował Wójcik, jednak również nie trafił w światło bramki Raduni. W 90. minucie gry szczęścia próbował jeszcze Damian Tofil, jednak jego strzał przeleciał wysoko nad bramką gości.

Gryf Słupsk S.A. – Radunia Stężyca 1:4

Skład Gryf Słupsk S.A. – Kędzia – Więckowski, Wandzio, Szałek, Schulz – Wójcik, Bobrowski, Jendruch, Amoah – Mikołajczyk, Stasiak