LEGENDY GRYFA 31

Wojciech Polakowski (15.04.1974)


Wojtek Polakowski, to piłkarz i trener Gryfa. 

Najczęściej w poszczególnych meczach grający trener. 

Nie znalazł się w Naszym klubie przypadkiem. 

Było to przed rozpoczęciem sezonu 2007/08, kiedy na Zieloną powrócił Paweł Kryszałowicz. 

I to powracający do Słupska Kryszałowicz, wrócił właśnie wtedy razem z Wojciechem Polakowskim. 

Jego macierzystym klubem była Darłovia Darłowo, gdzie grał w zespole juniorów. 

Już jako senior przeniósł się do Gwardii Koszalin. 

Później występował w wielu klubach na różnych poziomach rozgrywek, w tym w ekstraklasie. 

Po Koszalińskiej Gwardii była kolejno: Kotwica Kołobrzeg, Amica Wronki, Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski, Unia Swarzędz, Lechia Zielona Góra, Śląsk Wrocław, Czarni Żagań, Ceramika Opoczno, ponownie Kotwica Kołobrzeg i wreszcie III-ligowa Rega Trzebiatów. 

W tym ostatnim klubie pełnił rolę grającego trenera i z tego klubu przeniósł się do Gryfa, aby pełnić taką samą rolę. 

Gryf pod jego wodzą i z jego grą najpierw awansował z IV ligi do III, a później robił prawdziwą furorę na III-ligowych boiskach. 

Prowadził i występował jednocześnie w Naszym klubie od sezonu 2007/08 do sezonu 2010/11. 

Był to świetny okres w naszej historii i wiele radości dla kibiców, którzy pod wodzą Wojciecha Polakowskiego znów mogli po latach przerwy, cieszyć się z oglądania swoich piłkarzy w III-ligowych rozgrywkach. 

Jako piłkarz, grający w linii pomocy, rozegrał dla naszych barw 59 ligowych spotkań i zdobył w nich 7 bramek. 

Dodatkowo rozegrał 5 spotkań w Pucharze Polski, zdobywając 2 gole. 

Po zakończeniu współpracy z Gryfem, grał jeszcze w Darłowie i prowadził już jako trener kołobrzeską Kotwicę oraz Bałtyk Koszalin. 

Przed rundą wiosenną sezonu 2022/23 Wojtek Polakowski dołączy ponownie do Gryfa. 

Został dyrektorem sportowym oraz koordynatorem Akademii Piłkarskiej i jednocześnie trenerem zespołu rezerw w lidze okręgowej. 

Na koniec taka oto ciekawostka. 

W dniu 19.05.2023 Wojtek Polakowski w wieku 49 lat ponownie wybiegł na boisko w koszulce Gryfa i jako znów grający trener, poprowadził zespół rezerw do zwycięstwa 5:0 w lidze okręgowej w Czarnej Dąbrówce z tamtejszym GTS. 

Wojciech Polakowski, to postać na pewno nietuzinkowa, obok której nie można przejść obojętnie. 

Doskonale pamiętana w Słupsku przez kibiców. 

W chwili obecnej nie ma już jego osoby w Naszym klubie, ale pamięć pozostanie na bardzo długo.