LEGENDY GRYFA 33

Janusz Bławat (04.11.1952 – 05.07.2014)


Janusza Bławata może nie można określić mianem “Legendy Gryfa”, ale nie można nie wspomnieć tutaj o tym świetnym piłkarzu. 

Był wychowankiem bydgoskiej Polonii. 

W seniorach tego klubu rozpoczął grę w 1971 roku i grał tam na pozycji obrońcy. 

W latach 1975 – 1977 wraz z Polonią występował na zapleczu ekstraklasy. 

Do Słupska trafił po awansie Gryfa do II ligi w roku 1981. 

W Naszym klubie występował najczęściej w linii pomocy, a czasani jako obrońca. 

Był jednym z najpoważniejszych wzmocnień składu ówczesnego Gryfa.

Warto dodać, że w pierwszym sezonie gry na zapleczu ekstraklasy, rozegrał w naszych barwach komplet 30-tu drugoligowych spotkań. 

W następnym tych spotkań miał na swoim koncie 27. 

Tak więc był filarem II-ligowego Gryfa. Na 60 meczy, na murawie zabrakło go tylko w 3. 

Zdobył w II lidze 5 bramek. 

Przeszedł też do historii Naszego klubu, jako tem, który zdobył dwie ostatnie bramki na tym poziomie rozgrywek. 

Było to w ostatniej kolejce sezonu 1982/83 w Słupsku, w meczu z Zagłębiem Wałbrzych. Gryf przegrywał wtedy już 0:2, ale w 76 oraz w 90 minucie Janusz Bławat bezbłędnie wykorzystał dwa rzuty karne i dzięki jego opanowaniu Gryf zanotował pożegnalny remis. 

Po degradacji z II ligi nie opuścił Zielonej i pozostał na kolejny rok. W III lidze grał jak profesor i to między innymi dzięki jego grze, nasz bramkarz Zbyszek Rybiński jak i Gryf ustanowił rekord minut bez straty gola. 

Po pełnych trzech sezonach spędzonych w Gryfie, powrócił do Polonii. 

Te trzy sezony, to była jego jedyna przerwa w reprezentowaniu bydgoskiego klubu. 

W Polonii grał jeszcze długo, bo swoją karierę zakończył w wieku 39 lat! Po zakończeniu występów na murawie, był trenerem w Polonii oraz jej pracownikiem administracyjnym. 

Wychował wielu piłkarzy. 

Po 2003 roku został trenerem zespołów młodzieżowych w Klubie Uczelnianym AZS Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. Tam też pracował jako pracownik administracyjny klubu. 

Zmarł 05 lipca 2014 roku po ciężkiej chorobie. 

Miał zaledwie 62 lata. 

Jego prochy spoczywają na cmentarzu przy ul. Wiślanej w Bydgoszczy.

Chociaż Janusz Bławat to w zasadzie legenda Polonii Bydgoszcz, jednak te 3 lata spędzone w Słupsku pokazały wszystkim jego klasę jako piłkarza, o czym bez wątpienia pamiętają starsi kibice.