LEGENDY GRYFA 32

Grzegorz Bednarczyk (24.06.1974)


Grzegorz Bednarczyk, to jeden z tych piłkarzy który jest prawdziwą legendą Gryfa. 

A w zasadzie nie legendą, a jego ikoną. 

Bo tak należy ocenić postać „Bednego”. 

Wychowanek klubu, który związany z nim był przez dekady. 

Trenował i grał w juniorach. 

Miesiąc przed swoimi 18 urodzinami zadebiutował w pierwszym zespole seniorów. 

Był to nie najlepszy mecz dla takiego debiutu, bowiem Gryfici bardzo wysoko 0:4 przegrali w III lidze w Toruniu z Elaną. 

Skład był całkiem, całkiem, a Grzegorz wyszedł na boisko w podstawowym składzie. 

Grał do 40 minuty i został zmieniony przez Tomka Mielniczuka.  


24.05.1992, niedziela

Elana Toruń – Gryf 4:0 (1:0)

Bramki: 1:0 32’ Paul Krzysztof, 2:0 78’ Tobiesz, 3:0 87’ Maćkiewicz Jarosław, 4:0 90’ Maćkiewicz Jarosław


Skład Gryfa: Piechota Dariusz – Małecki Piotr, Żakieta Tadeusz, Trawiński Aleksander, Kasperowicz Dariusz – Piołunkowski Jacek, Sokołowski Adam, Jędraszczyk Marek, Wróblewski Wojciech (46’ Fogler Michał) – Bednarczyk Grzegorz (40’ Mielniczuk Tomasz), Dorosiewicz Robert

Trener: Tadeusz Wanat

Asystent: Wojciech Ostrowski


Sędziował: Śledziewski (Gdańsk) 

Czerwona kartka: 78’ Trwaiński Aleksander (Gryf)


Grzegorz Bednarczyk jest niedoścignionym liderem w ilości rozegranych ligowych spotkań. 

Rozegrał w Gryfie 315 meczy. 

Chociaż niektóre, inne źródła podają tych gier 316, ale trudno do tego bilansu zaliczyć wygrany 7:0  mecz z sezonu 1996/97 z Polonią Elbląg.

Po prostu Polonia po kilku ligowych kolejkach wycofała się z dalszej rywalizacji, a mecz zwyczajnie został anulowany i nie widnieje w żadnych zestawieniach. 

Zostajemy więc przy liczbie 315. W tych 315 spotkaniach „Bedny” zdobył 136 bramek i bardzo długo dzierżył miano najlepszego napastnika w historii. 

Obecnie jest na drugim miejscu w tej klubowej klasyfikacji. 

Przywiązanie do klubowych barw, sprawiło, że grał dla Naszego klubu przez 15 sezonów. 

Była w tym jednak mała przerwa, bo przed rundą wiosenną 2004 roku przeszedł do Sławy Sławno. 

Tam spędził równo dwa i pół sezonu, aby przed sezonem 2006/07 powrócić na Zieloną. 

Gryf borykał się wtedy ze sporymi problemami, został zdegradowany z IV ligi do okręgowej, a odpowiedzią na to Grzegorza Bednarczyka był szybki powrót, aby pomóc dla Gryfa w potrzebie. 

No i pomógł, bo w 28 rozegranych wtedy spotkaniach, uzyskał 25 celnych trafień i był pod tym względem najlepszy w drużynie. 

Tak samo było w trzech innych sezonach, a rekordowy był sezon 1997/98, kiedy to w 26 grach trafiał aż 33 razy! Grzegorz Bednarczyk, był napastnikiem kompletnym. 

Karierę piłkarską zakończył po 16 latach gry (z przerwą na Sławę). 

Ostatni mecz w pierwszym zespole, miał miejsce w spotkaniu przedostatniej kolejki IV ligi w sezonie 2007/08:


01.06.2008, niedziela, godz. 11,oo

Orzeł Trąbki Wielkie – Gryf 1:1 (1:0)

Bramki: 1:0 9’ (głową) Guss Paweł, 1:1 90’ (karny) Bukowski Tomasz


Skład Gryfa: Kowalczyk Mateusz – Jarowski Damian (65’ Kozłowski Marcin), Bukowski Tomasz, Waleszczyk Paweł, Bielecki Mateusz (56’ Świdziński Karol), Fursa Dawid, Pietras Adam, Mokrzycki Łukasz (46’ Bednarczyk Grzegorz), Pytlak Patryk (46’ Mokrzycki Arkadiusz), Szymański Gracjan, Kryszałowicz Paweł 

Trener: Polakowski Wojciech


Widzów: 100 (w tym 70 kibiców Gryfa)

Sędziowali: Sylwester Tuszer


Po zakończeniu gry, został najpierw asystentem trenera Wojciecha Polakowskiego, prowadził zespół rezerw. 

Później objął stanowisko pierwszego trenera i już samodzielnie wprowadził klub do III ligi. 

Już jako trener swoim doświadczeniem często pomagał na boisku młodym zawodnikom z drugiego zespołu. 

Swój ostatni, oficjalny mecz na boisku rozegrał w sezonie 2019/20 w Gryfie II. 

Wiele lat piłkarskiej kariery, wiele lat trenerskiej kariery w Gryfie, przywiązanie do klubowych barw, pochodzenie z rodziny prawdziwie oddanej dla Gryfa, czyni z Grzegorza Bednarczyka prawdziwą jego ikonę.