Wojciech Ostrowski (03.06.1951 – 24.02.2015)
Dzisiaj wspominamy Wojtka Ostrowskiego.
Człowieka przez całe, długie lata związanego z naszym klubem.
Występował w nim w różnych, najróżniejszych rolach.
Był kierownikiem Gryfa, był dyrektorem klubu, był trenerem, był asystentem trenera pierwszego zespołu, był kierownikiem drużyny, był po prostu każdym, kim można było być w Gryfie.
Przez kibiców nazywany „Szuwarkiem”.
Na pewno doskonale pamiętają osobę Wojtka piłkarze różnych pokoleń, tak jak i kibice.
Prócz pracy w klubie, udzielał się także i to mocno w strukturach Pomorskiego Związku Piłki Nożnej.
Był między innymi Przewodniczącym Komisji Sędziowskiej i członkiem Zarządu Kolegium Sędziów.
Występował też w roli obserwatora pracy arbitrów piłkarskich.
Kiedyś była taka sytuacja, że na spotkanie do Słupska na czas nie dotarł wyznaczony arbiter główny.
Aby nie odwoływać z tego powodu zawodów, zespół gości przystał na propozycję, aby sędzią głównym który poprowadzi to spotkanie, był właśnie Wojciech Ostrowski.
Ten wywiązał się ze swojej roli bez zarzutu, co potwierdzili po meczu przyjezdni.
Więcej zastrzeżeń miała za to ekipa ….. Gryfa Człowiek bezgranicznie oddany dla klubu i piłki nożnej.
Zawsze miał czas z każdym porozmawiać.
Kiedyś nawet na Zielonej autor wspomnień miał okazję wygrać z „Szuwarkiem” pewien zakład o Gryfa Załatwiał wszystkie sprawy papierkowe, ale jak trzeba było to potrafił np. zimą złapać za łopatę i odśnieżać boisko, aby można było rozegrać sparing.
Człowiek Gryfa od wszystkiego spoczywa na Słupskim Starym Cmentarzu, a jego nagrobek został zrobiony w kształcie piłkarskiego boiska.
ZOSTAŃ SPONSOREM GRYFA SŁUPSK